Była małym niewinnym dzieckiem, które zamiast chodzić do szkoły, bawić się ... musiało opuścić swój dom i w wagonie zwierzęcym zostało wywiezione do nieznanego miejsca.Warunki życia wywiezionych osób były bardzo trudne wręcz nie do przyjęcia.
Nie mieli co jeść, czym ogrzać prymitywnych kwater (nor), przeżycie w tych warunkach graniczyło z cudem. Pani Wanda opowiedziała nam tylko zaledwie część swojej historii.
Obejrzeliśmy zdjęcia z dawnych czasów przyniesione przez naszego gościa...
W Kołobrzegu jest 90 osób należących do Związku Sybiraków, którzy przeżyli podobne historie jak p. Wanda. Musimy poznawać historię naszych rodaków i wyciągnąć wnioski z ich życia abyśmy nigdy nie musieli mieć podobnych przeżyć.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zostaną opublikowane po zatwierdzeniu przez administratora bloga.